Польская литература онлайн №7 / Раздумье
РАЗДУМЬЕ
Я не терзаюсь, если ты далече,
И не теряю голову при встрече,
Но долго не встречая, замечаю —
Кого-то нет, о ком-то я скучаю,
И вновь томлюсь, и спрашиваю вновь я:
Звать это дружбой? или звать любовью?
Пока не повстречаемся мы, каюсь,
Твой образ я представить не пытаюсь,
Но чувствую, что неотлучной тенью
Всегда при мне он вопреки забвенью,
И мимо воли спрашиваю вновь я:
Звать это дружбой? или звать любовью?
Какие бы ни выпали лишенья,
Я от тебя не жаждал утешенья,
Но просто шел, куда вела дорога,
А доходил до твоего порога.
И спрашивал себя — под эту кровлю
Я дружбой приведен? или любовью?
За твой покой не жаль тепла и крова,
Пойду в огонь — была бы ты здорова,
И большего, признаться, не хочу я,
Чем жить, тебя покоя и врачуя,
И быть подобным миру и здоровью.
Звать это дружбой? или звать любовью?
Коснешься моих рук — и понемногу
Я забываю смуту и тревогу,
И легким сном мне кажется кончина,
Но изнывает сердце беспричинно,
И сердцу вторя, спрашиваю с болью:
Я дружбой осенен? или любовью?
Когда строка ложилась за строкою,
Не вещий дух водил моей рукою,
Но для меня загадкой оставалось,
Откуда что бралось и рифмовалось,
И не отвечу, чуждый суесловью, —
Я дружбой вдохновлен? или любовью?
NIEPEWNOŚĆ
Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, czegoś ciągle żądam,
I tęskniąc, sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu;
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że jesteś zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi
Sam nie zważając, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc, sobie zadaję pytanie:
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?
Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?
Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie;
Zda się, że lekkim snem zakończę życie,
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?
Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie:
Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?